Panie Ministrze Macierewicz, do kogo Pan przemawiasz?
6 lat to nie wystarczy. Wystarczy dopiero jak Pan będziesz zabity a władza spowrotem w łapach tuska i komruskiego.
Tak oni myślą, a Pan jesteś w ich oczach po prostu śmiesznym frajerem (bez urazy).
Co jeszcze musi się stać, żeby to do Pana doszło?
Doprawdy, bądź Pan mężczyzną, a nie jakimś aniołem pokoju na etacie Ministra Obrony, żebrzącym o pojednanie u naszych śmiertelnych wrogów, wbrew jakiejkolwiek logice.
… a tak ma marginesie, mówił Pan wielokrotnie, publicznie, będąc w opozycji, że Polska została zaatakowama w 2010 roku, że Polsce wypowiedziano wojnę i że faktycznie od 2010 roku jesteśmy de facto w stanie wojny. Dziwnej, nietypowej, ale jednak wojny.
Wiec ja się pytam, czy to nadal obowiązuje, czy może oszukiwał Pan wtedy wszystkich Polaków?
No bo jeśli nie, to dlaczego ci wszyscy domniemani zamachowcy i jawni zdrajcy, agenci wpływu i dywersanci i matacze nie siedzą jeszcze w areszcie?
Dlaczego Rząd pozwala im na swobodne działania antypolskie i antypaństwowe?
Dlaczego nie ogłosił Pan pilnej mobilizacji uzipełiającej do Wokska Polskiego, do np. 350 tysięcy żołnierza? W celu zniechęcenia grożącej nam interwencji niemiecko-unijnej i agresji rosyjskiej chociażby. To można zrealizować w 3 miesiące i tak naprawdę to Polska więcej czasu już nie ma, tak przwiduję…
Wystarczy tylko chcieć
Więc jak to jest, Panie Ministrze?
Panie Ministrze Macierewicz, do kogo Pan przemawiasz?
6 lat to nie wystarczy. Wystarczy dopiero jak Pan będziesz zabity a władza spowrotem w łapach tuska i komruskiego.
Tak oni myślą, a Pan jesteś w ich oczach po prostu śmiesznym frajerem (bez urazy).
Co jeszcze musi się stać, żeby to do Pana doszło?
Doprawdy, bądź Pan mężczyzną, a nie jakimś aniołem pokoju na etacie Ministra Obrony, żebrzącym o pojednanie u naszych śmiertelnych wrogów, wbrew jakiejkolwiek logice.
… a tak ma marginesie, mówił Pan wielokrotnie, publicznie, będąc w opozycji, że Polska została zaatakowama w 2010 roku, że Polsce wypowiedziano wojnę i że faktycznie od 2010 roku jesteśmy de facto w stanie wojny. Dziwnej, nietypowej, ale jednak wojny.
Wiec ja się pytam, czy to nadal obowiązuje, czy może oszukiwał Pan wtedy wszystkich Polaków?
No bo jeśli nie, to dlaczego ci wszyscy domniemani zamachowcy i jawni zdrajcy, agenci wpływu i dywersanci i matacze nie siedzą jeszcze w areszcie?
Dlaczego Rząd pozwala im na swobodne działania antypolskie i antypaństwowe?
Dlaczego nie ogłosił Pan pilnej mobilizacji uzipełiającej do Wokska Polskiego, do np. 350 tysięcy żołnierza? W celu zniechęcenia grożącej nam interwencji niemiecko-unijnej i agresji rosyjskiej chociażby. To można zrealizować w 3 miesiące i tak naprawdę to Polska więcej czasu już nie ma, tak przwiduję…
Wystarczy tylko chcieć
Więc jak to jest, Panie Ministrze?