Relacja ze spotkania z polskim przedsiębiorcą Józefem Białkiem, autorem książki „Czas spekulantów. Wzlot i upadek polskiej przedsiębiorczości”. Spotkanie poprowadził dr Jan Przybył.

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Jeden komentarz

  1. Przygraniczne bazary, mój panie, mogą być podstawą gospodarczą dla bananowych republik, a nie w poważnym państwie. Poza tym, od setek lat w lipcu jeszcze w Polsce nie było jabłek, bo taki jest tu klimat. Wiadomą rzeczą jest, że jeżeli w Izraelu jest cieplej ze względu na to, że kraj ten leży daleko na południu, to tam jabłka będą wcześniej niż u nas, nic nowego. Poza tym co pan chrzani, że tak się wyrażę, o ręcznym handelku dżinsami, czy czapeczkami. To są bzdury. Gdyby taki handelek był opłacalny dla zwykłego człowieka, to by istniał, jeżeli nie istnieje, ludzie się tym nie interesują. Prawisz pan same bzdury, szkoda czasu. A zresztą chcesz pan, to kursuj pan z tobołkami do Rosji czy na Ukrainę i buduj pan swoje „imperium finansowe”. Teraz ludzie potrzebują pracy, a nie handelku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *