Wielkie poruszenie wywołał list byłych prezydentów i ich straży przybocznej, w którym bez żadnych wątpliwości dowiedziono, iż Polska znajduje się w stanie krytycznym, a demokracja jest już dla nas pięknym wspomnieniem podtrzymywanym jedynie przez szlachetny KOD.

Jakże prawdziwie brzmią słowa Kwaśniewskiego, Komorowskiego, Wałęsy czy Sikorskiego, gdy weźmie się pod uwagę sposób, w jaki walczyli z patologiami lat ubiegłych. O standardach moralnych sygnatariuszy listu mówi Stanisław Janecki.

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

2 komentarze

  1. Po to by namawiać ludzi do nieposłuszeństwa wobec wybranego w demokratyczny sposób Parlamentu,Prezydenta i partii rządzącej to kiedy pełnili wysokie funkcje mogli wykazać się przestrzeganiem prawa robili odwrotnie łamali je począwszy od obalenia rządu J.Olszewskiego skończywszy na Smoleńsku gdzie było to Żydowstwo które dziś neguje wszystko co służy Polsce i jej narodowi.20 lecie międzywojenne pokazało nam co można zrobić kiedy Polską rządzą Polacy,dziś po upływie 27 lat ich demokracji i wspaniałego złotego wieku widzimy że oni mieszkają w pałacach a my w komunistycznych klitkach o ciemnych kuchniach lecz w/g nich tak ma wyglądać sprawiedliwość.Myślę,że służby obecne powrócą do poprzednio umorzonych spraw a związanych z jawnymi przestępstwami,lustracją wszystkich oraz ogłoszeniem aneksu do raportu o likwidacji WSI.Dłużej z tym nie można zwlekać bo nie będzie ludzi którym można będzie stawiać żadnych zarzutów bo ich już wśród nas nie będzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *