Ostatnio zapanowała wręcz moda na tropienie „ruskich agentów”, których obszar działania przeniósł się najwyraźniej do Internetu. Tutaj bowiem operuje także „facebookowy kontrwywiad”, dzielnie donoszący wszem i wobec o kolejnych sukcesach pracy wywiadowczej.

Będzie więc o agentach, zarówno tych w internecie, jak i prawdziwych oraz skandalicznej debacie w radiowej „jedynce”, gdzie eksperci od wojskowości ubolewają, że Rosja może wcale nie chce wojny. A na deser felieton Grzegorza Brauna, który dobitnie tłumaczy o co w tym wszystkim chodzi.

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0