Oto odpowiedź społeczności Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu na uderzenie Minister Edukacji Narodowej w warsztaty organizowane w szkołach przez toruńską Uczelnię i próby zniechęcania, a możliwe, że i zastraszenia dyrektorów szkół.

„Mądrej głowie dość dwie słowie”. Ponieważ jednak współczesna edukacja – realizowana przez MEN – ze słowem ma coraz mniej wspólnego i słowna odpowiedź mogłaby sprawiać trudność w jej zdekodowaniu, posłużymy się obrazem, ze słowa mimo wszystko nie rezygnując.

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Jeden komentarz

  1. Odradzam studiów zaocznych! W mniemaniu WKSiM to gorszy sort ludzki. Kadra administracyjna zatrudniona na zasadzie „misiewiczów”. Kompetencji zero (szczególnie pan PP), etat z łaski, a mniemanie o sobie kosmiczne. Problemy ze wszystkim – zaczynając od terminów znajazdów – kończąc na… organizacji egzaminów. Dwa słowa o relacjach z dziekanatem. Bez względu na to komu przekazujesz wiadomość, otrzymasz 2 odpowiedzi zwrotne: „ja nie jestem od zaocznych”, „nikt mi tego nie przekazał”. No… chyba że potwierdzenie wpłaty, każdy przyjmie. Kpiną są prace zaliczeniowymi u o.rektora. Sprawdza je… sekretatka. Ojcu Tadeuszowi życzę twardszej ręki do swoich kmieci. Krowy doić, kury macać! Tfu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *