Tusk odpowiedzialny za upokorzenie Polski

6 komentarzy

1. Boże, ja nie umiem zrozumieć tego, dlaczego nikt nie przypomina konferencji Tuska i min. Klicha tuż po katastrofie. Mówili wtedy, że do badania tej tragedii będzie przyjęta umowa z 1993r. i że do Smoleńska natychmiast pojedzie grupa 30 specjalistów i prokuratorów, a kolejna grupa już jest kompletowana. Dlaczego nagle Tusk poprzestał na wieczornym przedstawieniu z Putinem w Smoleńsku, doprowadzając jednocześnie do spowolnienia Przyjazdu Jarosława Kaczyńskiego? I dlaczego nikt nie mówi o tym, że min.Klich był wezwany do siedziby NATO już w poniedziałek 12 kwietnia i pojechał. Ale na propozycję NATO powołania komisji natowskiej odpowiedział, że nie ma takiej potrzeby, bo współpraca z Rosjanami układa się bardzo dobrze? Taka informacja była wieczorem 12 kwietnia w TVP info, ale podana chyba raz. Ale to można sprawdzić nawet w Brukseli.

   Odpowiedz

2. Jeśli chodzi o to co Tusk mówił ,to nic z tego nie wynika ,on zawsze dużo mówi ,obiecuje a potem robi uniki.On już taki jest ,szuja ,cwaniak,lawirant.Ma to na pewno swoje podłoże,bo gdyby pracował uczciwie ,jak ludzie,i uczciwie zarabiał pieniądze to by był innym człowiekiem.Myślę że znaczna część
   dochodów jego,jak i jego kolegów z Partii może pochodzić zza wschodniej granicy i tu się kryje tajemnica jego lisiej natury.Nienawidził Prezydenta Kaczyńskiego,bo Prezydent od pierwszych chwil swojego urzędu mówił:”będzie w Polsce porządek”,dla tego robił wszystko żeby się go pozbyć,odepchnąć,umniejszyć,zepchnąć z drogi,i jak strasznie się mu to udało.Myślę że Polska dzisiaj zatoczyła wielkie koło historii i wróciliśmy do czasów :Króla Popiela.

   Odpowiedz

3. Zgadzam się z Tobą w każdym zdaniu Paweł. Ja od samego początku po katastrofie odczuwam upokorzenie jako Polka. Ale widzisz, próbuję od dawna dotrzeć z informacją o tym, że NATO natychmiast zaoferowało pomoc. Już raz pewna osoba obiecała mi, że ma kontakt z Macierewiczem i przekaże mu tę wiadomość. Wyobraź sobie jaki to byłby potężny argument przeciw tłumaczeniom Tuska, że nic więcej nie mógł zrobić tylko przyjąć konwencję chicagowską. A odrzucił ofertę NATO. Bo przecież min.Klich nie zrobił tego na własną rękę. Wiem, że informacje w TVP to nie jest dowód. ale dowody, że takie spotkanie się odbyło są w siedzibie NATO w Brukseli. Przecież tam zginęli Generałowie NATO i natowski zwierzchnik sił zbrojnych. Ja po katastofie odchodziłam od telewizora tylko kiedy musiałam. Nawet mam przed oczyma tę dziennikarkę, która o tym mówiła. A politycy PIS wtedy nie mieli czasu oglądać TV. Nie wiem, jak powiadomić o tym Macierewicza.

   Odpowiedz

4. Nie Byłbym pewien czy NATO może nam pomóc,jestem spokojny o Pana Macierewicza ,on na pewno wie kto nam może pomódz a kto tylko mówi,ale przede wszystkim pomóc musimy sobie my sami,przez budzenie świadomości ,przez ogólną poprawę kultury:jak my reprezentujemy Kraj za granicą,bo właśnie w tym kierunku poszedł raport Mak,uderza się słabego ale też i w słabe punkty.Oczywiście to jest szok co z nami uczyniono,ale jeżeli Polacy zachowali jakieś resztki rozumu to na pewno przestaną pleść bzdury,przestaną się wzajemnie spotwarzać,a zaczną głosić prawdę.Prawda jest choćby taka że,gdyby Rosjanie chcieli przyjąć polskiego Prezydenta jak na gospodarza przystało,to by zamontowali odpowiednie urządzenia,zakręcili żarówki(i to nie 60w ale potężne Halogeny jak przystało na lotnisku),naprawili działanie pierwszej radiolatarni itd…Bo właśnie fałszywe działanie pierwszej radiolatarni zmyliło pilota ,przez co stracił orientację i ze stu metrów zaczął skręcać,o czym jednym słowem w raporcie Mak nie stwierdzono.A tym czasem był on jeszcze 2 kilometry przed początkiem pasa.Ja obliczałem ,że pilot mógł jeszcze lecieć przez 21 sekund na wysokości 100m zanim znalazł by się nad początkiem pasa startowego(prosta matematyka :prędkość samolotu300km/h podzielić przez 3600sekund daje 83,3m/s.Dwa kilometry podzielić przez 83,3 równa się 21 sekund).Nie ma przypadków i nie wyjaśnionych historii,wszystko tylko kwestią czasu.

   Odpowiedz

5. Wyobraź sobie, że wczoraj przyszłam po rozum do głowy i znalazłam w internecie aż trzy adresy mailowe i wysłałam list na wszystkie trzy. Bo jednak nie daje mi to spokoju. W pierwszych dniach po katastrofie było wiele informacji, bo nikt nie mógł zapanować nad tym mnóstwem informacji / nie zawsze prawdziwych” Także wtedy właśnie była informacja, że Tusk 7 kwietnia leciał z delegacją pięcioma czy sześcioma samolotami – kasami i jakami, tymczasem teraz ciągle słyszę, że leciał TU 154 i że śp. Protasiuk był II pilotem. Leciał TU 154 8 kwietnia do Pragi i rzeczywiście jako II pilot. A co do komisji natowskiej, chcieli ją powołać, ale że nie musieli to pewnie było im na rękę. Ja myślę, że gdyby nie takie podejście rządu do tej katastrofy, na pogrzeb przyjechaliby wszyscy ci którzy się zapowiedzieli.

   Odpowiedz

6. To jest szara rzeczywistość. Co my możemy się dowiedzieć z wywiadów telewizyjnych ,jak na każdym kroku widać jak redaktorka jest bardzo zniecierpliwiona. Nie rozumiem czego się boją? Każdy się boi o pracę,redaktorka musi mówić to co jej każą ,bo inaczej fora ze dwora. To jest piekiełko Polskie.Nie mamy żadnego kanału telewizyjnego,które by było odpowiedzialne w 100% za prawdę. Ludzie nie dajcie się ogłupiać,koniec kariery PO.

   Odpowiedz