Do znieważenia głowy państwa doszło na auli publicznej uczelni, Uniwersytetu Szczecińskiego. Zaproszona została tam osoba o poglądach skrajnych, w odczuciu wielu, wybitnie antypolskich. Uczelnia posłużyła zatem do walki politycznej i prezentowania „postaw fanatycznych” dążących do obalenia demokratycznie wybranej władzy.

Fragment Kodeksu „Dobre praktyki w szkołach wyższych” opracowanego przez Fundację Rektorów Polskich:
„Mając na uwadze społeczną rangę uczelni, a zarazem właściwą jej apolityczność, rektor z jednej strony zachęca do wrażliwości społecznej pracowników i studentów uczelni, a nawet do aktywnego udziału w życiu publicznym, z drugiej jednak, przestrzegając zasady bezstronności i neutralności politycznej uczelni, chroni ją przed wykorzystaniem jej do celów politycznych. Wystąpienia polityków oraz debaty polityczne są na terenie uczelni dopuszczalne tylko wtedy, gdy zachowują charakter akademicki (wykłady, seminaria, sesje naukowe, spotkania). W szczególności należy unikać szerzenia wszelkich form ksenofobii, narzucania ideologii politycznych czy fundamentalizmu religijnego oraz postaw fanatycznych, wykluczających dyskusję. Rektor może wyrazić zgodę na odbywanie na terenie uczelni zebrań o charakterze politycznym, pod warunkiem wszakże, iż korzystanie z pomieszczeń będzie następowało na ogólnych zasadach i nie będzie wiązało uczelni z żadną polityczną opcją.”

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

26 komentarzy

  1. Wydaje mi się,że Uniwersytet Szczeciński jest uczelnią państwową,a to zobowiązuje władze tejże instytucji do odpowiedzialności za jej działalność…chyba,że TYLKO mi się tak wydaje…()…

  2. Michników wszystkich trzeba koniecznie rozliczyć !W tej rodzinie jest zwyczaj i jak klejnot rodzinny przechowywana wrogość do Polskości

Skomentuj Paweł Stolarski Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *