Prawie co chwila mamy wybory: prezydenckie, parlamentarne, samorządowe. Stały sie one celem samym w sobie, zamiast środkiem do celu, czyli naprawy i poprawy państwa i prawa.

Celem powinno być m.in. „odchudzanie” państwa, odchodzenie od olbrzymiej biurokratycznej pajęczyny, w której jesteśmy jak bezbronna mucha, możemy sobie tylko pobrzęczeć.

Przez trzydzieści lat biurokracja rozrosła się ponad trzykrotnie, możemy osiągnąć stan miliona urzędników! To olbrzymia armia, którą musimy utrzymywać, niewiele mając w zamian. W Warszawie liczba urzędników w ciągu piętnastu lat wzrosła z 3 tys. do ponad 8 tys. To miejsca pracy dla „swoich” wyborców i sposób na ich utrzymywanie naszym kosztem.

Trzeba upraszczać państwo i jego agendy, a nie je coraz bardziej gmatwać. Czy jest to możliwe? Tak, ale jednak jakoś „nic nie można”… Jako społeczeństwo jesteśmy ofiarą procesu zawłaszczania i komplikowania państwa i jesteśmy bierni. Za głupotę i bierność się płaci. Narzekasz? Pomyśl, dlaczego. Szukaj podobnie myślących. Organizuj się i włącz w oddolny ruch ponad- i bezpartyjny, aby dążyć do normalności.
Leszek Żebrowski

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

2 komentarze

  1. W KONCU WIADOMO O CO CHODZI,ALE JAK ZAREAGUJA POLACY ??NIE WIDZE AE STRONY RODAKOW ZADNEJ REAKCJI NA SLOWA PRAWDY PRAWDZIWEGO PATRIORY PANA L.ZEBROWSKIEGO.NIESTETY TOSA SLOWA WOLAJACEGO NA PUSZCZY!!!!

  2. nikogo to nie rusza. bo te mafie polityczne PO,PIS, SLD, PSL skutecznie atakują wspólnego wroga – antysystemowców. Najpierw UPR, potem KNP żeby odciągnąć od nich wyborców wymyślono Kukiza, gdy okazało się że jest tylko marionetką, przeciw anysystemowej Konfederacji wyciąga się argumenty faszyzmu, antysemityzmu. Stronnictwa niemieckie i USraelskie w swych mediach równo je „glanują”.

Skomentuj janek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *