27 wielkich światowych koncernów zaapelowało do Unii Europejskiej o wprowadzenie zakazu używania samochodów z tradycyjnym napędem. Ten sam numer, co z „energooszczędnymi” żarówkami – tylko kasa do wydojenia z poddanych przymusowi konsumentów nieporównywalnie większa.
A tymczasem ceny „uprawnień” do emisji CO2 idą w górę jak rakieta i właśnie przekroczyły pułap 50 euro za tonę.
Za to wszystko płacimy my.
Rafał Ziemkiewicz
Dobre! A kto sprzedaje te uprawnienia i na jakiej podstawie?
Wszystko cacy! Kto będzie pobiał opłaty za przebiegunowanie Ziemi? Już biegun magnetyczny daleko odbiega od bieguna geograficznego. Może Polska pobierałaby jakieś stosowne opłaty?