3 komentarze

  1. Panie Gadowski. Bardzo Pana lubię przez to co Pan mówi, jednak współczuję Panu i sobie. Brak u Pana recepty dla tych ludzi do których Pan mówi. Dawny mój szef zawsze mówił; no to weźmy się i zróbcie ! Z Pan diagnozą zgadzam się w 1000 procentach ale ludzie, wyborcy potrzebują jasnego przekazu; na kogo, na jakie ugrupowanie mają głosować ? Jak zabrać się za miejscowe kliki ? Jak zwiększyć realną kontrolę nad wybieranymi do władz lokalnych ? A może potrzeba wymóc na władzy tej najwyższej stworzenie jeszcze przed wyborami, skutecznych demokratycznych mechanizmów odwoławczych, przez wyborców każdego indywidualnego „władcy” czy radnego. To taki przykładowy postulat de lege ferenda.
    Kocham Kraków od urodzenia, podobnie jak Pan. Tu się urodziłem i wychowałem to moje miejsce na ziemi.
    Pozdrawiam

  2. Nic dodać nic ująć ,to co mówi pan „mek”. Samo narzekanie jeszcze nic dobrego nie zrobiło a jedynie może doprowadzić do nieszczęścia.
    Pozdrawiam.

  3. Panie Gadowski,lubiłam Pana ,bo rozumiałam Pana. To co dzisiaj słyszę ,to nie wiem co mam mysleć, kim Pan jest.? czy Dobra Zmiana ,to nasza szansa, niech Pan to wyartykułuje tym ludziom,jeszcze przed wyborami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *