Utwór dedykowany ofiarom koronapaniki i pandemiopsychozy
Psalm Dawidowy #91
Będziesz bezpiecznie po żmijach zjadliwych
I po padalcach deptał niecierpliwych
Na lwa srogiego bez obrazy wsiędziesz
I na ogromnym smoku jeździć będziesz
+1
+1
+1
+1
+1
+1
Braun zwariował! Pycha go już rozsadza!!!
jeżeli kto tu zwariował to na pewno nie ON
Niczego się tak nie boję jak ludzi nieustraszonych którzy walczą w imię kogoś tam w chmurach.
trzeba było przewinąć do końca , znalazłbyś tam coś dla siebie
IF YOU HAVE FEAR YOU ARE ALREADY THE REAL SLAVE !!!
Bóg nie jest gdzieś tam w chmurach ale w sercach ludzi którzy go przyjeli
Brawo panie Grzegorzu, biblijna riposta na talmudyczny „ostry cień mgły”.
Sam jesteś talmudycznym napleciem, skoro takie bzdury ku uciesze komuchów pleciesz.
Żuj naplecika swojego tatełe.
bardzo dobry utwor i wykonanie, czegos takiego sie nie spodziewalam, nic dziwnego, ze juz ma 614 lapek w gore
Z takimi „zdolnościami” nadałby się na Festiwal Piosenki Radzieckiej, albo „kabaretu” „Studio Yato”. Poziom mułu
Bóg Ciebie też ma w swojej opiece
Ciebie niestety nie. Co widać
’Agata’ ciemna stopa – stop ciemnocie stały, jeszcze nie pochwalił się ile mu płacą, trolcio. Nawet w takich przypadkach trzeba mieć nadzieje, że oczka coś zobaczą i uszka coś usłyszą.
A ile tobie płacą mędrku? Ja mam emeryturę. Uczciwie na nią pracowałem nie robiąc siebie durnia
no i doczekaliśmy , p Grzegorz zarapował , brawo!
widzę,ze są te same nicki nicki