A co robi policja?
Co działo się na Placu Trzech Krzyży pod kościołem św. Aleksandra? O szczegółach obrony kościoła przed atakiem tłumu mówił prezes Rot Marszu Niepodległości.
A co robi policja? Co działo się na Placu Trzech Krzyży pod kościołem św. Aleksandra? O szczegółach obrony kościoła przed atakiem tłumu mówił prezes Rot Marszu Niepodległości.
co na to mowia w tej debilowatej UNI ,gdzie jest ta tolerancja co popieraja urzednicy Uni Europejkiej ,oni tez pochodza z tych prymitywnych ludzi.Policja tylko potrafi modlacego ksiedza w ornacie sila wziasc a te prymitywne holote nic nie robia ,czyli wszystko zalezy od prezydenta co tez kloaczny jezyk posiada
tak jest media to jest cale zlo ,wiadomo ze wszystkie media pochodza z tych zaklamanych niemieckich zbrodniarzy i zlodzieji,chca cala Polske przejac za bezcen.
Bąkiewicz udaje głupka, albo co gorsze – nie udaje. Znaczyło by to że dał się wciągnąć w sztucznie wywołaną przez PIS awanturę aborcyjną, która ma na celu odwrócenie uwagi ludzi od niepopularnych ustaw takich jak: Obowiązkowe szczepienia, obowiązek czipowania ludzi na kwarantannie + przesłanie wszystkim aplikacji na telefony mającą wykrywć chorego na covid, inne ustawy które jeszcze nie przedostały się do wiadomości publicznej. Panie Bąkiewicz! – nie wciskaj pan kitu młodym ludziom, ąby bronili kościołów bo nic kościołowi nie zagraża, to tylko taka gra i pic na wodę………..Ale myślę że pan doskonale o tym wie
Jakie wnioski, panie Bąkiewicz? Wniosek może być tylko jeden. Bez względu na to, czy się to obecnemu rządowi i służbom podoba, czy nie, trzeba cierpliwie budować społeczno-narodowe służby paramilitarne, które będą brać udział w takich pożytecznych akcjach, jak obrona kościołów, czy osób, które nie podobają się komunistycznej bandzie spod znaku sierpa, młota, budki i czrzastego. Z tych grup, które pan stworzysz, być może powstanie w przyszłości prawdziwa Policja Narodowa, a pan będziesz ministrem spraw wewnętrznych. Tak to widzę. A na razie do dzieła przeciw watahom stepowym bez względu na dalszy ciąg wydarzeń! Kiedyś komunistyczni bandyci w Hiszpanii, którym zachciało się władzy, mieli zawolanie „Adios caudillo” – żegnaj wodzu. Nic im to nie pomoglo. Bandycka rebelia została w porę zduszona. W Polsce A. D.2020 sytuacja jest podobna. Pan ma rację. Bez żadnych kompromisów z bandytami!