Tym razem bez opon i płonących stosów słomy, lecz równie gorąco i zawzięcie rolnicy protestują przeciw polityce, która jak twierdzą przyczynia się do upadku rodzinnych gospodarstw

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Jeden komentarz

  1. Właściwie nie wiadomo w jakim celu społeczeństwo zajmuje się jakimiś rozrabiaczami, owymi „rolnikami”, robiącymi dym. Sprawa jest prosta: kilku złapać, dać im mandaty po 5000 złotych i będzie po sprawie. Bo jeżeli upadają ich przedsiębiorstwa-gospodarstwa, to się nie dziwię, gdyż jak jest czas, by rozrabiać na ulicach Warszawy, a nie ma czasu na zwykłą robotę, to co się dziwić, że upadają. A rząd nie ma nic do tego. Czas ogłaszać upadłość.

Skomentuj Jan Kawiński Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *