Prawdopodobnie najbardziej wolnościowy minister w rządzie Szydło

https://www.youtube.com/watch?v=8gSFghrQQH4

34 komentarze

  1. To że pozwolili w końcu ludziom decydować o wycince drzew na ich własnych działkach to akurat jest krok w dobrą stronę. Natomiast ustawa rolna, która ogranicza prawo do swobodnego obrotu ziemią to krok z koleji w złą stronę. Krótko mówiąc zamach na prywatną własnośc. Więc nie będę chwalił PIS-u.

    1. żeby wypowiadać sie o ograniczeniach zakupy max 300 ha to najpier trzeba mieć tyle. TO ejst dobre pod względem tym zę nie powinno byc dużych gospodarstw bo one produkują na ilosć a nie na jakość. Dwa nie jest to zamach z ustawą rol;na bo raczej widze zę Pan jej nie czytał tylko wie Pan z telewizji jak o wycince drzew. Nadal mimo chodem trzeba mieć pozwolenie przy drzewach powyżej 25 i 35 cm (stawa). Czytać USTAWY A NIE TVN oglądać

    2. Tomasz Legeziński to chyba ty nie czytałeś ustawy. jako nierolnik nie możesz kupić nawet 1 ha ziemi rolnej choćbyś chciał (np. pod budowę domu) i miał pieniądze bo ustawa ci zakazuje. Tania ziemia rolna wyłącznie dla rolników i co bardzo ciekawe dla związków wyznaniowych. W pozostałych transakcjach wkracza Agencja Nieruchomości jako decydent z prawem pierwokupu

    3. Tomasz Legeziński po primo to jak już coś komentujesz to z autentycznego swojego konta. Chyba że się wstydzisz swoich poglądów. Po drugie to nie oglądam tvn-u i nie jestem kodziarzem więc tu się mocno pomyliłeś gościu. Po trzecie jeśli uważasz że gospodarstwo 200 hektarowe będzie produkowało dobrej jakości żywność a 300 hektarowe już nie to jesteś naiwny. Już ci co mają 50 hektarów walą chemii ile wlezie. Po trzecie pisząc że PIS ustawą o obrocie ziemią rolną dokonał zamachu na prawo własności nie miałem bynajmniej na myśli ograniczenia do tych 300 hektarów. Szczerze mówiąc to gówno mnie to obchodzi akurat. Niech się martwią Ci wielcy rolnicy. Natomiast PIS wprowadził szereg ograniczeń w zakupie ziemi rolnej dla obywateli nie będących rolnikami oraz utrudnił sprzedaż ziemi rolnikom. Jest to poważna ingerencja w prawa własności i w stosunki społeczne. Przez tą ustawę obrót ziemią praktycznie zamarł. Jeśli chodzi o ustawę o wycince drzew to widać ty jej nie czytałeś. To co piszesz. Według starych przepisów: „Właściciel prywatnej działki, nieprzeznaczonej pod cele inwestycyjne, samowolnie piłą traktować mógł drzewa, które w obwodzie pnia na wysokości 5 cm, nie miały więcej niż 35 cm (topole, wierzby, kasztanowce zwyczajne, klony jesionolistne i srebrzyste, robinie akacjowe oraz platan klonolistny) albo 25 cm (w przypadku pozostałych gatunków drzew). O zezwolenie do wójta, burmistrza lub prezydenta występował w momencie, gdy drzewa miały grubsze pnie, a co za tym idzie były starsze. Jeśli właściciel działki pozwolenia nie miał, a drzewo wyciął, musiał liczyć się z dotkliwą karą finansową (mogła wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych).” Według nowych jeśli chodzi o działki prywatne nie przeznaczone pod działalność gospodarczą: „Wyciąć można niemal wszystko, bez żadnych dokumentów. Wyjątków jest niewiele. Jest nim np. drzewo – pomnik przyrody.” To co podałeś to stare zasady. Więc wychodzi na to że to ty nie czytałeś a się wymądrzasz i jeszcze pouczasz.

    4. Z tą wycinka drzew na swojej działce to nie takie oczywiste. Wciąż są ograniczenia. Natomiast państwowa wycinka lasów to poszło Mega sprawnie i szybko. Tak wygląda to w praktyce. Iluzja wolności

    5. Piotr Bolo a proszę mi powiedzieć dlaczego Pan z góry zakłada że nikomu z miasta nie będzie potrzebna ta ziemia. Jeżeli ktoś przez 20 lat ciężko pracował w mieście i odkładał pieniądze po czym w pewnym momencie stwierdził że chce kupić 1 hektar ziemi rolnej. Zbudować tam wiejską chatę i hodować kozy. To dlaczego Państwo ma tego zabraniać. Proszę mi podać choć jeden logiczny argument usprawiedliwiający ten absurd. To jest poważna ingerencja w prawo własności prywatnej oraz w sferę wolności obywatelskiej. Trybunału konstytucyjnego już w zasadzie nie mamy więc nie ma w tej chwili organu, który mógłby zatrzymać takie szkodliwe dla obywateli ustawy. Poza tym jest taka smutna prawda że do wielu ludzi jeszcze nie dotarło to co zrobił PIS. Żyją w błogiej nieświadomości.

  2. Tak przywrócił, zwłaszcza cwaniakom takim jak chłopaki z Łeby. Święte nieograniczone niczym prawo własności to chora utopia , równie chora jak komunizm.

  3. Niech żyje wolność wycięcia wszystkich drzew w Polsce!
    No aż takich głupot to się po gimnazjaście prowadzącym profil pana Stanisława jednak nie spodziewałem.
    Możecie mnie teraz nazwać komunistą, ale uważam, że ten minister to palant, aferzysta i szkodnik w rękach lobbystów (sprawa ekranów) a jako minister gospodarki zaorał by ten nieszczęśliwy kraj w 7 chudych lat.

    1. On jest chyba za tępy aby realizować pomysły lobbystów. To zwykły głupek. A jezeli kiedyś ktoś mu nadał jakiś tytuł naukowy to powinien się wstydzić

  4. Szyszko OK. Lasy to gospodarka leśna. Się sadzi , się dba ,się wycina:) Są szkółki , są remizy dla ptaków. Gdyby PO udało się lasy sprywatyzować to już niewiele by ich zostało . Wycięte albo ogrodzone drutem z zakazem wstępu dla zbieraczy grzybów.

  5. Mieszkam w USA i mam prawo decydować co rośnie na mojej posesji nie pytam o zgodę nikogo i tak powinno być. Posiadłości z lasem są nawet tutaj rzadkością więc w czym problem.

Skomentuj Piotr Żukowski Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *