W II RP był już „kimś”, w związku z tym, gdy w 1939 r. znalazł się w Paryżu a następnie w Londynie mógł pełnić bardzo eksponowane funkcje w instytucjach Polskiego Państwa na Wychodźstwie. W 1943 r., po śmierci gen. Władysława Sikorskiego, został premierem rządu.

Leszek Żebrowski

Był to najbardziej krytyczny dla Polski czas, gdy już było pewne, że to Sowieci a nie Alianci zajmą Polskę. Polaryzowały się orientacje polityczne, na:

– niepodległościową (niezłomną),
– oportunistyczną i
– zdradziecką.

Mikołajczyk znalazł się wraz ze swym ugrupowaniem chłopskim na pozycjach oportunistycznych, jak się okazało – legalizujących okupację sowiecką. Nic nie ugrał, ale pozwolił aliantom zachodnim umyć ręce od sprawy polskiej.

Podczas tzw. „wyborów” w 1947 r. komuniści rozbijali te dołowe struktury Polskiego Stronnictwo Ludowego (PSL), które uznali za wrogie. Ok. dwustu działaczy straciło życie, inni trafiali do więzień. Mikołajczyk przy pomocy Amerykanów (a być może nie tylko) zdołał uciec na Zachód, kilku innym działaczom też to się udało. Ale PSL został zniszczony, spacyfikowany i pod nazwą „Zjednoczone Stronnictwo Ludowe” przeszedł całkowicie na pozycje prokomunistyczne.

Na emigracji (początkowo w Londynie, następnie w USA) Mikołajczyk nie odegrał już żadnej roli. Odsunęli się od niego nawet najbliżsi współpracownicy. Nie darowali mu tego, że sprowadził potężny ruch ludowy na manowce polityczne i faktycznie go unicestwił.

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

2 komentarze

  1. Czymże więc jest obecne tak zwane „Polskie Stronnictwo Ludowe” Pawlaków, Kosiniaków-Kamyszów, Piechocińskich, Kalinowskich, Sawickich, Libickich, czy Jarubasów? NICZYM. Dlatego nie ma się co dziwić, że Kosiniak-Kamysz może tylko sobie pomarzyć o ukochanej władzuni i wpływach. Naród bardzo dobrze widzi, kto czego jest wart.

  2. Towarzysz Michalkiewicz w czasach PRL pracował dla ZSLowskiego szmatlawca „Zielony Sztandar”. A dziś udaje zasłużonego bojownika o wolność …

Skomentuj Stop ciemnocie! Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *