3 komentarze

  1. Brawo Panie Gadowski! Miałem honor poznać Pana osobiście w pociągu do Budapesztu, podczas podróży na święto niepodległości Węgier.

Skomentuj LUBCZYNSKI Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *