W podróży na Polesie Wołyńskie do odnawianych legionowych kwater, polskich grobów rozsianych po prawosławnych cmentarzach, brackich mogiłach ukrytych głęboko w lasach i krzyży postawionych na miejscach dawnych wiosek, zatrzymujemy się na chwilę refleksji nad życiem i jego przemijalnością, nad naszą tożsamością i historią.

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Jeden komentarz

  1. No towarzyszu ateistyczny Smarzowski i jego akolici – spójrzcie, że Kler zajmuje się innymi rzeczami niż picie wódy na plebanii, ganianie w stroju skąpym i obmacywanie gospodyń lub młodych osób. Że wasz obraz jest mocno skrzywiony przy swej wyrywkowości i wrednej antykatolickiej wybiórczości

Skomentuj Nbd Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *