Odsólcie się od Pułkownika! – ta parafraza słynnych słów Adama Michnika powinna dziś przyświecać wszystkim polskim demokratom.

Oto pod ostrzałem reakcji znalazł się wielki bohater walk z kaczystowskim uciskiem tow. pułkownik Adam Mazguła, który już od dawna przestrzega przez tym, co dzieje się w Polsce, zwracając m.in. uwagę na to, że to biskupi tak naprawdę rządzą armią. Tym razem jednak chodzi o jego szczere proste słowa na temat stanu wojennego: „nie powiem, były tam jakieś bijatyki, były tam jakieś ścieżki zdrowia – ale generalnie rzecz biorąc najczęściej jednak dochowano jakiejś kultury w tym całym zdarzeniu”. Żadnej kultury natomiast nie ma w kaczystowskiej Polsce. Zresztą zauważyli to już dawno towarzysze radzieccy. Kina, teatry, opery a odwszawialni ani jednej. Dlatego też prawdziwymi oprawcami nie są kulturalni ZOMOwcy, ale właśnie zaplute kaczystowskie karły, które próbują przeprowadzić zbrodniczą dekomunizację.
Na szczęście Demokracja ma swoich wiernych obrońców, którzy przyjechali na sowieckich czołgach w 1944 roku. By żyło się lepiej! By żyło się lepiej wszystkim!

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0