„Żadni niezłomni – zwykłe bandy przestępcze” – krzyczeli mieszkańcy Hajnówki podczas kontrmanifestacji wobec marszu pamięci żołnierzy wyklętych. Największe emocje budzi tam kpt. Romuald Rajs „Bury”, którego miejscowa ludność uważa za ludobójcę. Wydarzenia z 1946 r., do których doszło na Podlasiu to przysłowiowa woda na młyn dla całej postkomuny i lewicy. Co gorsza, taka retoryka odbija się również echem w kręgach prawicowych…

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0