Dobrze, że budki z piwem zlikwidowali, bo ksiądz by nieomieszkał sobie tam pokuflować. Chodzi mi o to, że dobrodziej nie wie gdzie ma wypić ten kufel piwa, a potem ma pretensje do całego świata, że o nim mówią. Przydałby się ks. Kneblowskiemu instruktaż i biskupa Głodzia.
Przecież braciszkowie od stuleci w Polsce zajmowali się nalewkami, piwem, miodami. Tworzyli je, sprzedawali i póki to trwało Polska była silna. Potem możliwość handlu dostali arendziarze-kosmopolici, wyznania handlowego. Rozpili Polaków i Polska upadła…
Dobrze, że budki z piwem zlikwidowali, bo ksiądz by nieomieszkał sobie tam pokuflować. Chodzi mi o to, że dobrodziej nie wie gdzie ma wypić ten kufel piwa, a potem ma pretensje do całego świata, że o nim mówią. Przydałby się ks. Kneblowskiemu instruktaż i biskupa Głodzia.
Z Kwaśniewskim w tej kwestii możliwa jest współpraca ponad podziałami.
Przecież braciszkowie od stuleci w Polsce zajmowali się nalewkami, piwem, miodami. Tworzyli je, sprzedawali i póki to trwało Polska była silna. Potem możliwość handlu dostali arendziarze-kosmopolici, wyznania handlowego. Rozpili Polaków i Polska upadła…
Trzezwo myslacy Kaplan. Jak pieknie wytlumaczyl wiernym zagadnienie ,,picia alkoholu. Brawo.