„Jest źle, a będzie jeszcze gorzej”, to prorocze słowa, które wielokrotnie idealnie oddawały ducha rzeczywistości w Polsce. Tym razem jednak nikt nie został zaskoczony, nawet drogowcy, bowiem politycy od wiosny powtarzali, że po wakacjach „dopiero się zacznie”.

I mamy już tego przedsmak. Wracają bowiem restrykcje sanitarne. Co prawda nie w całej Polsce, ale źródła rządowe opublikowały wersję dyrektyw dla powiatów objętych tzw. czerwoną strefą…
Piotr Korczarowski i Kamil Klimczak

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

16 komentarzy

  1. O obostrzeniach sanitarnych nie ma co dyskutować, ani ich atakować, chyba, że się jest medykiem i ma się coś mądrego na ten temat do powiedzenia.

    1. Otóż nie. Nie trzeba być lekarzem by rozmawiać o chorobach i metodach im zapobiegania, jeśli dotyczą nas wszystkich. Podobnie nie trzeba być mechanikiem, by dyskutować o danych technicznych samochodu. Dziś mamy taki fetysz „ekspercki”. Wszędzie się wypowiadają „eksperci” i nikomu nic do ich rad, bo to EKSPERCI, a więc w domyśle wiedzący lepiej. Zdrowy rozsądek pana Kowalskiego już nic nie znaczy, wieloletnie doświadczenie matki wychowującej 5 dzieci również jest o kant d**y, bo ekspertka bezdzietna po licencjacie wie lepiej. Trzeba dyskutować i trzeba przeciwdziałać złym decyzjom, a nie jak owca dać się strzyc byle eksperckim kretynom przekupionym przez Bóg wie jaką mendę.

      1. Bądź więc konsekwentny „ekspercie” od 7 boleści i w razie potrzeby LECZ się sam, a nie zawracaj głowy lekarzom. Dasz radę! Śmiało! Efekt Krügera-Dunninga: „nie znam się, więc się wypowiem”. Żałosne

      2. Nie słucham „ekspertów”, natomiast zawsze fachowców. Gdy idę do lekarza, nie rozważam, czy ma rację, bo zawsze jest to do zweryfikowania przez innych lekarzy. Natomiast racja, eksperci mają przeważnie wiedzę gazetowo-telewizyjną. Inny przykład, nie można teraz od ręki znaleźć glazurnika, nie biorę się za układanie glazury, tylko szukam do skutku. I można znaleźć chętnego fachowca, który wykona swoją pracę porządnie i dokładnie. Trzeba tylko mocno chcieć. I tak samo jest z wirusem. Są tacy, co wiedzą niemal wszystko o wirusie, bo nabyli gruntowną wiedzę i ich słucham, a wszelkie kontestacje są psu na budę.

        1. Ależ Panie Janie, po robocie glazurnika ma Pan prawo ocenić jego fachowość? Czy będzie Pan milczał i nie kontestował, bo to przecie ekspert układał, mimo że krzywo mu wyszło? Oczywiście, że warto weryfikować informacje. Dlatego zawsze warto profilaktycznie trochę nie ufać nawet najlepszym ekspertom. Niejedna babcia ma więcej zdrowego rozsądku i życiowej mądrości niż świeżo upieczony lek.med. wychowany na procedurach. Jeżeli obostrzenia sanitarne są przesadzone i doprowadzają do zatrzymania całych państw, co z kolei prowadzi do zapaści gospodarczej także w służbie zdrowia, a to z kolei do większego nieszczęścia niż pierwotna przyczyna wprowadzania obostrzeń, to mamy wręcz obowiązek kontestować.

          1. Szczyt ignorancji: porównać gościa kladacego płytki (kurs trwa miesiąc) z lekarzem, który zaczyna samodzielnie leczyć po 6 latach najcięższych studiów, minimum 3 latach różnych praktyk pod okiem bardziej doświadczonych lekarzy!
            A teraz zwróć się do owej „babci ze zdrowym rozsądkiem”, aby wyleczyła np ciężkie zapalenie płuc. Co tam płuca! Może wyleczy (nie mówię o ustąpieniu objawów) „głupią” zgagę. Tylko nie lataj do lekarza, gdy jej się nie uda. A nie może się udać, bo nie ma żadnych narzędzi, aby to zrobić – ani teoretycznych, ani praktycznych.
            Dostęp do internetu powinien być jednak ograniczeny. Nieukom zdaje się, że pozjadali rozumy i mogą się swą głupotą obnosić na lewo i prawo.

          2. Kumie-sokole. I właśnie dlatego nie zostałem lekarzem, choć tak miało być, bo zrobiłem unik i nie dałem się mojemu ś. p. Ojcu. W zamian za to Dobry Bóg z tej radości, że uchronił mnie, małego robala, od bycia złym konowałem, dał mi końskie zdrowie i praktycznie pomocy lekarskiej nie potrzebuję. Chyba, że w tym zdrowiu dociągnę do 120 lat życia, to może pod koniec… Acha i proszę koniecznie częściej brać na przeczyszczenie, bo z tym „dostępem do internetu”, to…Krótko mówiąc zalega mojemu niedoszłemu koledze w jelicie grubym i stąd te kwasy.

          3. Nie baw się w gastroenterologa, lecz udaj się do specjalisty zajmującego się głupotą.

  2. nie musi tak byc .Ta władza jest nielegalna , a jest to m.in zasługą mediów , które nazywaja się „wolnościowymi”
    bo od roku 2012 nie zajakneły się nawet na ten temat , ale nie wszyscy zasypywali gruszki popiołem i nie grzali własnych stołków , w aki własnie sposób ocalała Finlandia i zaczęła od zera , ale tam widocznie mieszkaja żywi ludzie z krwi ikości a nie martwe produkty korporacyjne z przyklejonym pesel , na razie w dowodzie a potem na d….
    To własnie te media sa m.in odpowiedzialne za brak ,świadomości w ludziach o tym co sie wokół nich dzieje i jaka jest prawda , a prawda jest szokująca , ale zawsze jeszcze jest szansa Mieli sie sensasyjne tematy godzinami , podnosi temperaturę dyskusji a o najwiekszej sensacji naszych czasów , sensacji historyczne\ej cisza jak makiem zasiał. W 2012 roku Polacy byli jeszcze narodem jednolitym , tkwił w nich potęzny potencjał , i gdybynie ukrywano przed nim prawdy , nie było by tego co mamy dzisiaj
    , ale szansa ciągle istnieje , a demon wie , że to jego ostatnie podrygi i choć tyłek już mu sie podsmaża jeszcze próbuje coś ugrać
    Przeczytać , rozgłaśniać i podawać dalej , ale czy starczy Wam odwagi ?/ bo google , bo you tube bo poprawność polityczna są inne platformy , bez cenzury i wtedy powstaje blokada bo….kasa się niestety liczy
    Ludzie dobrej woli łączcie się ,dzielcie sie zyczliwościa , miłością a nie donoszeniem na sąsiada ,ze idzie bez maseczki
    z dobra nowiną dla wszystkich ,
    mimo tylu lat od tego historycznego momentu uparcie trzymają sie tych stołków, nie chcą ustąpic chociaż dostali szansę

    1. Kochana pani, ciepłe piwo tak samo źle działa w czasie upału, jak tania wódka, proszę ograniczyć spożycie i nie patrzeć na razie w kierunku komputera.

  3. nie spekulujcie i nie twórzcie czarnych scenariuszy , to u ludzi pozytywnie myślących zabronione
    Nie powielać tego tematu po prostu go olać !!!

  4. W moim województwie na 1 200 000 mieszkańców zmarły dotychczas 23 osoby. To 1 na 60 000 osób. Dużo to czy mało? Myślmy.

    1. Więc czekajmy, aż będzie 1/100, i wtedy zareagujemy. Naprawdę twierdzisz, że umiesz myśleć analitycznie? Wątpię

Skomentuj Jan Kawiński Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *