Tomasz Rowiński wyjaśnia, co takiego wspólnego z protestantyzmem ma „Opowieść wigilijna”?

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Jeden komentarz

  1. To jest szukanie dziury w całym .Książka jest b.dobra.To jestosobista sugestia podprogowa komentatora.
    Jakby wszyscy przyjmowali tylko przekaz z tej książki dosłownie, to świat stałby sie lepszy .be dzielenia włosa na czworo , zwłaszcza w dzisiejszej rzeczywistości , kiedy dla kasy ( także i Kościół) robi się rzeczy nie do uwierzenia

Skomentuj Sylwia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *