„Pisowskie śmieci” to określenie zna już każde polskie dziecko. Jego autorem jest znany działacz Partii, weteran walk z kaczyzmem, Stefan Niesiołowski.
Te dosadne, szczere słowa nie powinny jednak pojawiać się w przestrzeni publicznej. Tego wymaga polityka miłości. Dlatego też Premiera Rządu Ludowego Ewa Kopacz skierowała apel do Kaczyńskiego: Nigdy więcej „pisowskich śmieci”. Apel ten został przyjęty z pełnym zrozumieniem przez masy robotnicze miast i WSI. Nie od dziś bowiem wiadomo, że tow. Stefan nie wypowiadałby ostrych słów, gdyby nie drażnił go Kaczyński. Dlatego cały postępowy świat czeka na jasną deklarację herszta kaczystowskich band, że zaprzestanie prowokacji i słowa „pisowskie śmieci” już nigdy nie padną. By żyło się lepiej! By żyło się lepiej wszystkim!
