“Do broni” nawoływały plakaty we wrześniu 1939 r. Umiejętność posługiwania się bronią palną z całą pewnością wzmocniła Polaków działających w ramach państwa podziemnego. Z drugiej strony przed wojną prowadzono szczegółowy spis posiadaczy broni palnej oraz klubów strzeleckich, dzięki czemu najeźdźcy wiedzieli do czyich drzwi pukać już w pierwszych dniach okupacji.
Mimo to jako naród broniliśmy się aż do lat pięćdziesiątych, walcząc z bronią w ręku.
+1
+1
+1
+1
+1
+1
Pan mecenas myli pojecia samoobrony, ale to bywa u takich, ktorzy sa nieuczciwi z natury do potrzeb spolecznych. Bron powinien posiadac kazdy obywatel, ktory ma pojecie o skutecznosci jej dzialania. Obywatel, ktory nie wzbudza zaufania spolecznego, nie powinien miec zadnych szans na posiadanie broni! Jezeli przekroczy to prawo, powinien odpowiadac karnie o zaostrzonym rygorze! Posiadanie broni przez odpowiedzialnych ludzi, gwarantuje bezpieczenstwo w miejscach publicznych ludziom, ktorzy nie chca miec broni! Warunek musi byc zachowany jeden. Nie pozwalac idiotom na ustawodastwo w sprawie legalizacji broni!
Ta dyskusja wprowadzila zamet . Duskutanci nie wspomnieli o glownym celu posiadania broni. ,a tym celem jest obrona przed agresja obcych panstw i usuwania wladzy z urzedu ktora tej wolnosci pozbawia.
I to jest chyba clue sprawy. Władza boi się uzbrojonego społeczeństwa, bo koniec złodziejstwa murowany.