To mydlenie oczu dla młodzieży. Śmieszą mnie wywiady z resortowymi biznesmenami prowadzone przez resortowych dziennikarzy. Ci pierwsi (Róża Luksemburg nie pisała o „komunistycznych kapitalistach”, bo ich jeszcze Świat wtedy nie wyprodukował) odnieśli sukces bazując na post-PRL-owskich układach, a Ci drudzy młodzi są marzycielami, zamiast zająć się dziennikarstwem dochodzeniowym o tych pierwszych. Długo to jeszcze potrwa zanim Ci pierwsi zostaną zmieceni przez prawdziwy biznes rynkowy …a Ci drudzy naucza się tych reguł …i będą sola dziennikarstwa
To mydlenie oczu dla młodzieży. Śmieszą mnie wywiady z resortowymi biznesmenami prowadzone przez resortowych dziennikarzy. Ci pierwsi (Róża Luksemburg nie pisała o „komunistycznych kapitalistach”, bo ich jeszcze Świat wtedy nie wyprodukował) odnieśli sukces bazując na post-PRL-owskich układach, a Ci drudzy młodzi są marzycielami, zamiast zająć się dziennikarstwem dochodzeniowym o tych pierwszych. Długo to jeszcze potrwa zanim Ci pierwsi zostaną zmieceni przez prawdziwy biznes rynkowy …a Ci drudzy naucza się tych reguł …i będą sola dziennikarstwa