Nowa – stara formacja, sprawująca krwawą przemocą w Polsce władzę w l. 1944-1989 z nadania Stalina, zaciera za sobą ślady.

Szczytem bezczelności są publiczne wypowiedzi jej lidera, (tow. Włodzimierz Czarzasty), który został wicemarszałkiem sejmu wybrany głosami posłów… antykomunistycznego (?) PiS. Otóż stwierdził on, że gdyby onegdaj wiedział, że jego towarzyszem partyjnym (Parteigenosse) jest Stanisław Piotrowicz, to z PZPR by natychmiast wystąpił. Ale nie występował, idąc w jednym szeregu z Jaruzelskim, Kiszczakiem, Moczarem, generałami bezpieki i Informacji Wojskowej, zbrodniarzami sądowymi i prokuratorami wojskowymi!To jak to jest, kto pośpiesznie rekomunizuje Polskę? Teraz czarzaści mogą sobie kpić: głosy wasze w (czerwone) ręce nasze!

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0