„Bloody foreginers” to popularne w Wielkiej Brytanii określenie odnoszące się do imigrantów zarobkowych, w tym także sporej mniejszości Polaków mieszkających na wyspach, które po 2010 r. nabrało nieco innego znaczenia za sprawą serii dokumentalnej o tym samym tytule, opowiadającej jak wielki wkład w budowę angielskiej potęgi mieli obcokrajowcy. Jednym z kluczowych odcinków cyklu jest opowieść o polskich pilotach broniących brytyjskiego nieba przed nalotami III Rzeszy niemieckiej.

Okazuje się, że bohaterskie czyny Polaków to nie tylko historia. Dziś wszystkie angielskie media piszą o islamskim zamachowcu, którego ludobójcze zapędy pohamowali przypadkowi ludzie, w tym Polak uzbrojony… w kieł narwala! W Internecie zaroiło się od grafik przedstawiających naszego rodaka w roli superbohatera z majestatycznym rapierem o podmorskiej proweniencji. Nie uszło to uwadze premiera Morawieckiego, który cytując brytyjską prasę napisał, że: „Cholerni Polacy znowu ratują Londyn” i dodał, że z takiej postawy cała Polska jest dumna!

Tymczasem we własnej ojczyźnie Polacy mają niewiele do powiedzenia…
Piotr Korczarowski i Kamil Klimczak

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *