Policjanci twierdzili, że Wipler był agresywny i używał wobec nich obelg. Po kilkumiesięcznym śledztwie prokuratura postawiła posłowi zarzuty: „Zmuszania przemocą funkcjonariuszy policji do zaniechania prawnej czynności służbowej, naruszenia ich nietykalności oraz znieważenia słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe.”
Prokurator: „Funkcjonariusze nie bili Wiplera tylko stosowali środki przymusu bezpośredniego.”
+1
+1
+1
+1
+1
+1