Moim zdaniem to czynnik wewnętrzny w Polsce. Takie niezadowolone „Janusze”, „Zbyszki” czy inne „Bartki”, potrafiące gmerać w sieci „robią na złość” Rządowi, Premierowi, a przede wszystkim Prezesowi Kaczyńskiemu. Czyli mówiąc krótko: umowna „targowica” spod znaku komunistycznej „platformy”. Takie sierotki po PZPR, powiązane być może z obcą agenturą. I słusznie zwraca Pan uwagę na to, że czynniki rządowe powinny wziąć się solidnie za rozbudowę i wzmocnienie polskich służb specjalnych, celem choćby skutecznego wyeliminowania z gry owych zdolnych, lecz wielce szkodliwych „Zbyszków”.
Moim zdaniem to czynnik wewnętrzny w Polsce. Takie niezadowolone „Janusze”, „Zbyszki” czy inne „Bartki”, potrafiące gmerać w sieci „robią na złość” Rządowi, Premierowi, a przede wszystkim Prezesowi Kaczyńskiemu. Czyli mówiąc krótko: umowna „targowica” spod znaku komunistycznej „platformy”. Takie sierotki po PZPR, powiązane być może z obcą agenturą. I słusznie zwraca Pan uwagę na to, że czynniki rządowe powinny wziąć się solidnie za rozbudowę i wzmocnienie polskich służb specjalnych, celem choćby skutecznego wyeliminowania z gry owych zdolnych, lecz wielce szkodliwych „Zbyszków”.