Leszek Szymowski ujawnia największą obsesję Rafała Trzaskowskiego.

Obsesją tą jest utrudnianie życia kierowcom podróżującym po Warszawie.

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

   

Jeden komentarz

  1. Trzaskowski nie jest figurką z mojej bajki, ale zwracam uwagę, że po to, aby gładko przejechać przez Warszawę z punktu A do punktu B – obecnie wsiada się do tramwaju, autobusu, metra, taksówki tudzież kolejki miejskiej SKM i jest się na czas. Najlepsze jest wg mnie metro, tramwaj i kolejka, bo najszybsze. Ale żeby poruszać się szybciej po mieście, należy: 1) znać dobrze Warszawę, 2) mieć umiejętność zapoznania się z rozkładami jazdy itp. cechy. Ale skąd dzisiejsza „jenteligencja” i słoiczki ze
    smalczykiem mają znać takie prozaiczne wiadomości? Dulscy są ponad to. Samochodzik jest najważniejszy. Zawracanie kijem Wisły.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *