Postępowa opinia całego świata należycie oceniła kolejną kaczystowską zbrodnię, czyli usunięcie z ekspozycji Muzeum Narodowego instalacji wideo, na której blondynka je banana, a nawet dwa banany. Tym samym banany stały się kolejnym symbolem oporu przeciwko reżimowi, zaraz po dzikach, lasach, koniach i nauczycielach. I nawet małe dzieci wiedzą, że usunięcie tych bananów to zamach, ale zamach nie na sztukę lacz na coś znacznie ważniejszego – na Demokrację.
Żyjemy w republice bananowej
Rafał Otoka-Frąckiewicz na temat tego, co wydarzyło się w Polsce w ciągu ostatniego tygodnia, a jest tego całkiem sporo…
#BananaGate
Sztuka musi być wolna 😉 A PIS ją cenzuruje