6 komentarzy

  1. PRLowski licencjonowany „patriota” – szkoda, że nie przyznaje się, że w tamtych czasach był lizydupą PZPRu (jak większośc obecnych „patriotów”) – zajmuje się czymś, na czym się zna, jak krowa na astronomii .. Oj towarzyszu Jęczmyk!! Krowy pasać, a nie zajmować katedrę etyki !!

  2. Uogólniać każdy potrafi. Liczy się to co mówi i myśli, a że przyszło mu funkcjonować w czasach PRLu… no nie fart losu.

  3. Naprawdę? Może słuchaj też np Adolfa.. Co za różnica KTO mówi.. Prawda? A tak plujesz chłopczyku na Petru i innych.. A nie słuchasz, co mówią. Oj.. W gimnazjum dziś kiepsko „uczą”..

  4. Wole posłuchać człowieka który sobą coś reprezentuje, a nie człowieka Peru któremu piszą co ma mówić, ale nie potrafi dobrze powtórzyć i wychodzi jak to zwykle widać 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *