Putin, matwajenko, czy inny chodorkowski, to zwykłe żule uliczne, trochę tylko bogatsze od naszych rodzimych żuli spod przysłowiowej „budki z piwem”. I o tej samej mentalności. A rosyjska nacja to 99,999999% rabów (niewolników) zasuwających na żuli, by im ptasiego mleka nie brakowało. Wszystko, cały system, pochodzi od tak zwanej „rewolucji październikowej”, której pokłosiem było wymordowanie całej znikomej zresztą warstwy rosyjskiej inteligencji, jeszcze z czasów carskich. Przed rosją nie ma żadnej przyszłości. ŻADNEJ.
Putin, matwajenko, czy inny chodorkowski, to zwykłe żule uliczne, trochę tylko bogatsze od naszych rodzimych żuli spod przysłowiowej „budki z piwem”. I o tej samej mentalności. A rosyjska nacja to 99,999999% rabów (niewolników) zasuwających na żuli, by im ptasiego mleka nie brakowało. Wszystko, cały system, pochodzi od tak zwanej „rewolucji październikowej”, której pokłosiem było wymordowanie całej znikomej zresztą warstwy rosyjskiej inteligencji, jeszcze z czasów carskich. Przed rosją nie ma żadnej przyszłości. ŻADNEJ.