Jeden komentarz

  1. A Mistrale to były przeznaczone na Arktykę właśnie. Rosja zatarła ręce że nie musi odbierać Mistrali. Bowiem kontrakt przewidywał możliwość bezpłatnej “replikacji” okrętów z czego Rosja skorzystała. Zdaje się , że ta operacja od samego początku tak miała wyglądać. Kolejne dywizje arktyczne osiągają zdolność bojową.Wojna w Arktyce to wyzwanie w sensie zupełnie ekstremalnego środowiska. A to jak wiemy Ruscy lubią najbardziej.Jeśli chodzi o wiedzę na temat gospodarki Rosji – to Jan Wiśniewski jest na poziomie Sakiewicza. Nawet pobieżny “rekonesans” białego wywiadu przeczy temu co ten pan twierdzi. Ale cóż jak się jest na etacie to się ma pełne gacie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw nam kawę na buycoffee.to