Jeden komentarz

  1. Wypadło nieźle. Z tym, że do Polski nie „wkroczyla” jakaś „armia czerwona” czy „radziecka”, czy jak ja tam zwał, tylko był to zbrodniczy i bezczelny najazd dziczy rosyjskiej na suwerenne państwo, jakim była Rzeczpospolita Polska. W dodatku w okolicznościach, kiedy Wojsko Polskie odpierało atak Trzeciej Rzeszy Niemieckiej z zachodu. Ale Duch w Narodzie nie ginie i trwa. I młodzi i starsi pamiętają i wiedzą, dlaczego pamiętają – żeby w przyszłości nie dać się zaskoczyć ze strony rosji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *