Marszałek sejmu Grzegorz Schetyna zapowiedział, że wygasi mandaty nowo wybranym posłom, jeśli nie zrzekną się jednocześnie pełnionej funkcji prokuratora w stanie spoczynku. Dotyczy to Bogdana Święczkowskiego (PiS) oraz Dariusza Barskiego (PiS).
Polskie prawo nie przewiduje czasowego zawieszenia funkcji prokuratora w stanie spoczynku. Zrzeczenie się oznacza całkowitą utratę przywilejów prokuratorskich (immunitet, świadczenia emerytalne). Nie dzieje się tak w przypadku czynnych prokuratorów.
Wczoraj w Rozmowach Niedokończonych w RM i TV Trwam można było usłyszeć prokuratorów Bogdana Święczkowskiego oraz Dariusza Barskiego w stanie spoczynku, których to niedoszły aferzysta Schetyna wyraźnie dyskryminuje.
Czy w naszej Polsce może być tak by handlarz wódą i spirytem Palikot dostaje się do Sejmu RP, a byli prokuratorzy którzy nie mają w chwili obecnej żadnych przywilejów prokuratorskich prócz emerytury, wybranych z mandatu poparcia mięli kłopoty z Marszałkiem Sejmu? Chore to.