Jeden komentarz

  1. To prawda. Moja niedawno zmarła Matka, mimo tego, że zaliczyła przes Powstaniem szkolenia ze strzelania w podwarszawskich lasach, była tylko zwykłą sanitariuszką przez cały okres Powstania, bo broni musiało starczyć tylko dla lepiej wyszkolonych. A Ona miała lepsze szkolenia sanitarne. A więc owa pani Traczyk-Stawska nie mogła robić czegokolwiek, tylko to, co potrafiła najlepiej. I ma Pan rację. Nie mogła dostać tak, ot sobie broni, chyba, że do potrzymania przez chwilę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *