Dwie dusze
Kiedy dwie dusze, które poszukiwały się w tłumie,
może od bardzo dawna, odnajdą się nareszcie;
kiedy spostrzegą, że pasują do siebie,
czują do siebie sympatię i uzupełniają się,
mówiąc krótko: są do siebie podobne,
wtedy zawiązuje się między nimi wspólnota,
gorąca i czysta tak, jak oni sami;
jedność, która ma początek na ziemi,
a kontynuację w wieczności.
Ta jedność to miłość, prawdziwa miłość,
taka jaką potrafi pojąć w istocie niewielu ludzi;
ta miłość, która jest „religią”,
która „ubóstwia” ukochaną osobę,
której życie rodzi się z nabożeństwa i namiętności,
i dla której największe ofiary są
najsłodszą rozkoszą.
Wiktor Hugo
Swoją drobną rękę wsunęła w Jego twardą i silną męską dłoń.
On ją złapał tak jakby nie chciał już Jej wypościć,
Patrzy JEJ w oczy,
Pyta pójdziesz ze mną przez życie
przez wiosnę ,lato , aż do jesieni życia?
Odeszli , szli już razem, Ku słońcu spoglądali,
mimo że w deszczu i w spiekocie,
czasem pieszo innym razem ktoś kogoś brał na plecy gdy ten nie domagał,
Bóg zawsze nad Nimi choć często na próby ich wystawiał.
Dwie dusze
Kiedy dwie dusze, które poszukiwały się w tłumie,
może od bardzo dawna, odnajdą się nareszcie;
kiedy spostrzegą, że pasują do siebie,
czują do siebie sympatię i uzupełniają się,
mówiąc krótko: są do siebie podobne,
wtedy zawiązuje się między nimi wspólnota,
gorąca i czysta tak, jak oni sami;
jedność, która ma początek na ziemi,
a kontynuację w wieczności.
Ta jedność to miłość, prawdziwa miłość,
taka jaką potrafi pojąć w istocie niewielu ludzi;
ta miłość, która jest „religią”,
która „ubóstwia” ukochaną osobę,
której życie rodzi się z nabożeństwa i namiętności,
i dla której największe ofiary są
najsłodszą rozkoszą.
Wiktor Hugo
Swoją drobną rękę wsunęła w Jego twardą i silną męską dłoń.
On ją złapał tak jakby nie chciał już Jej wypościć,
Patrzy JEJ w oczy,
Pyta pójdziesz ze mną przez życie
przez wiosnę ,lato , aż do jesieni życia?
Odeszli , szli już razem, Ku słońcu spoglądali,
mimo że w deszczu i w spiekocie,
czasem pieszo innym razem ktoś kogoś brał na plecy gdy ten nie domagał,
Bóg zawsze nad Nimi choć często na próby ich wystawiał.