Nie da się ukryć, że oczekujemy niecierpliwie nie tyle upadku reżimu Łukaszenki, co upadku jego państwa w obecnym kształcie. Neokomunizm, jaki się tam panoszy skierował Białorusinów ku jaskiniom ludzi pierwotnych i dopóki ten satrapa żyje i funkcjonuje wraz ze swym dworem, sytuacja raczej się nie zmieni.
Nie da się ukryć, że oczekujemy niecierpliwie nie tyle upadku reżimu Łukaszenki, co upadku jego państwa w obecnym kształcie. Neokomunizm, jaki się tam panoszy skierował Białorusinów ku jaskiniom ludzi pierwotnych i dopóki ten satrapa żyje i funkcjonuje wraz ze swym dworem, sytuacja raczej się nie zmieni.