Leszek Szymowski komentuje decyzję nowego ministra obrony narodowej – Władysława Kosiniaka-Kamysza o zlikwidowaniu podkomisji smoleńskiej prowadzonej przez Antoniego Macierewicza.
Macierewicz nie zgodził się z decyzją ministra i kontynuuje jej prace. Kto w tym sporze ma racje i czy komukolwiek zależy na faktycznym wyjaśnieniu tej sprawy?
+1
+1
+1
+1
+1
+1
No tak, resortowiec Szymowski cieszy się i drwi. Na razie brakuje mu do Urbana, chociaż upasł już nieźle.
Uzurpuje on sobie prawo osądzania i wydawania wyroku publicznie na PiS, Macierewicza, Podkomisję …etc.
No tak, Stalin też oskarżał Hitlera o Katyń, a Jaruzel udał głupa i zamknął pysk, dopiero po 50 latach, po wydaniu dokumentów przez Moskali. Tak więc i tym razem będzie, resortowe bydło dopiero zacznie haratać galę i zamknie pysk, kiedy Putin straci władzę, a ktoś jak Jelcyn zechce go pogrążyć i wyda tajne papiery o planach zlikwidowania Prezydenta i polskiej elity.