1. Kwestia pochodzenia człowieka od małpy jest źle postawiona. Z BIOLOGICZNEGO punktu widzenia człowiek należy do infrarzędu Simiiformes (małpy właściwe), a więc jest małpą. A więc kwestia wyglądałaby tak: Czy małpa pochodzi/nie pochodzi od małpy.
2. Jak ksiądz wyjaśni fakty, że od czasu do czasu rodzą się ludzie z kłami jak u goryla, cali owłosieni, z kilkoma parami sutków, z ogonami.
3. Jak w Biblii jest napisane, że nietoperz jest ptakiem (Kpł 11,19), to ksiądz też w to wierzy, „bo tak pisze w Biblii”?
1. Kwestia pochodzenia człowieka od małpy jest źle postawiona. Z BIOLOGICZNEGO punktu widzenia człowiek należy do infrarzędu Simiiformes (małpy właściwe), a więc jest małpą. A więc kwestia wyglądałaby tak: Czy małpa pochodzi/nie pochodzi od małpy.
2. Jak ksiądz wyjaśni fakty, że od czasu do czasu rodzą się ludzie z kłami jak u goryla, cali owłosieni, z kilkoma parami sutków, z ogonami.
3. Jak w Biblii jest napisane, że nietoperz jest ptakiem (Kpł 11,19), to ksiądz też w to wierzy, „bo tak pisze w Biblii”?
Lepiej się zastanów: czy to nie małpa pochodzi od człowieka? Wszak jest ZNACZNIE lepiej przystosowana do środowiska, czyli ewolucyjnie wyżej…