Zwycięzca, który bije naszych prześladowcóww, jest naszym naturalnym sojusznikiem i przyjacielem – to oczywiste. Ale już teza, że skoro walczy z naszymi prześladowcami, to robi to dla nas, żeby zrealizować nasze interesy, których sami wywalczyć sobie nie umieliśmy – to aberracja. Którą my, Polacy, niestety mamy w naszym politycznym DNA.
+1
4
+1
+1
+1
+1
+1