2 komentarze

  1. współpraca polskich Żydów z Niemcami dokonującymi zagłady Polaków i narodu żydowskiego Niemcami miała charakter instytucjonalny – poza wyjątkiem, jaki był Adam Czerniakow, od początku do końca prowadzona była przez funkcjonariuszy żydowskich autonomicznych prowincji w Polsce: Judenraty, żydowską policję, pogotowia ratunkowe itp, stanowiących 6-10% społeczności żydowskiej w Polsce oraz 150.000 żydowskich żołnierzy Hitlera, nawet 2/3 żydowskich inteligentów (adwokatów, lekarzy, urzędników itp.) pełniło rolę katów własnego narodu. W czasie zagłady posyłali więc żydowscy urzędnicy Judenratów na śmierć kolejno wysiedleńców z innych gett, potem elementy nieprodukcyjne – dzieci do lat 10 i starców ponad 60 lat, potem tych, którzy stracili pracę, następnie własne żony, teściowe, matki. Czynili to wszystko z niegasnąca nadzieją, że ocaleją, a ich ocalone życie nada żydowskim ofiarom żydowski sens męczeńskiej śmierci Kiddush ha-Shem. Wybitna historyczka, Żydówka, mieszkająca w USA profesor Hannah Arendt napisała książkę pod tytułem „Eichmann in Jeruzalem”. Oto, jak ona opisuje i ocenia postępowanie swych pobratymców żydowskich:
    „To rola żydowskich przywódców przy zniszczeniu własnego narodu jest dla Żydów bezwzględnie najciemniejszy rozdziałem w całej ich ciemnej historii. W Amsterdamie, Warszawie, Berlinie czy Bukareszcie mogli naziści na tym polegać, że żydowscy funkcjonariusze sporządzą listy personalne i majątkowe, koszty deportacji i zniszczenia nałożą na deportowanych, opróżnione mieszkania w oka mgnieniu zatrzymają i oddadzą do dyspozycji policji, aby pomóc pochwycić Żydów i doprowadzić do pociągu, aż do gorzkiego końca Że w obozach śmierci bezpośrednie działania dla zniszczenia ofiar
    ogólnie były wykonywane przez żydowskie komanda. Pisze dalej Hannah Arendt, że autonomia żydowska w Teresienstad była tak duża, że nawet kat był Żydem.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw nam kawę na buycoffee.to