„W czasach powszechnego fałszu mówienie prawdy jest aktem rewolucyjnym”.

Tak pisał niegdyś George Orwell, ale jego słowa dopiero dziś nabierają kolorytu, bowiem żyjemy w czasach, gdy samo stwierdzenie faktu, powiedzenie jak się sprawy mają, czy nazwanie rzeczy po imieniu może człowieka słono kosztować. To dlatego, że mimo pozorów wolności, cała władza spoczywa w rękach wąskiej grupy ludzi, którzy mają jednocześnie kontrolę nad większością światowych dóbr i kapitału. W efekcie to jak żyjemy, co lubimy, co robimy, a nawet nasze myśli, mogą być przedmiotem ich interesu. Jesteśmy nieustannie testowani i tresowani. Jeśli ktoś się wyłamie i zacznie zanadto rozglądać wokół siebie, zadawać pytania, kwestionować system, szukać innych odpowiedzi, niż te, które podano na tacy, zaczyna być niewygodny i zostaje zepchnięty w miejsce, gdzie nikt go nie usłyszy.
Piotr Korczarowski

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *