Radosław Patlewicz ku rozwadze

https://www.youtube.com/watch?v=hefUqoxUh0M

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

   

5 komentarzy

  1. No i pewne jest również, że w obecnej pobałaganionej Polsce niestety jest jeszcze miejsce dla różnych pastuchów, fornali, i innej trzody chlewnej, która jeszcze bardziej bałagani nie tylko na ulicach, ale również w Sejmie i robi z Polski chlew. To jest pokłosie wojny z lat 1939-45 i silnych wpływów moskiewskich.

  2. Co za bzdety wyciąga ten Patlewicz.Jakies pasowanie w obecnosci kilku osob,nie wiadomo nawet kogo i w jakim celu.Te osoby w filmiku w zaden sposob nie reprezentuja ani patriotow ani glownych zwiazkow narodowych.A bawic kazdy sie moze ,jeden jeden lepiej ,drugi gorzej.A co do Jablonowskiego…oj nieladnie panie Patlewicz takie bez kontekstu wypowiedzi cytowac.To jest czysta manipulacja.Z tego co wiem ,bo slyszalem w dlugiej rozmowie o konfliktcie jaki macie do siebie.I Pan Jablonowski stwierdzil ,ze zostal zaatakowany i obrazony przez niejakiego Patlewicza.Czy to Pan zaczął ten konflikt ? Wtedy prosze nie zalic sie,ze dostalo sie sliwke pod oko od Polaka.Dwoch amerykańskich wojaków tez dostało niedawno baty od nieumundurowanego Polaka tak,ze w szpitalu wyladowali…za obraze dziewczyny polskiej.Pan w orzelku tez broni honoru wysmiewanych swoich dam…

  3. Nie wiem jakie i czy Patlewicz ma z Olszańskim problemy czy zatargi ale jeśli na filmiku sa „żarty i jaja” z pasowania pajaca „pirata” z kolczykiem w uchu na jakiegoś admirała to 1) dlaczego w Kosciele? 2) dlaczego przy tych żartach w kosciele uczestniczy jakiś ksiądz ?! No i dlaczego od razu nie mianowali go na Admirała Nelsona ? A nóż widelec zrobiłby wrogom jakiś Trafalgar ?

  4. Pierwszy filmik szokujący ale drugi to przykład chamstwa, debilizmu i prostactwa tego pana. Zachowuje się jak bydlę. To ma być patriota? Z ciekawości odzukałam tego pana. Mówił całkiem rozsądnie. Ale ta wypowiedź o skonsumowaniu serca jakiejś prostytutki świadczy o pochodzeniu społecznym, inteligencji, kulturze tego prostaka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *