najważniejsze są miejsca pracy…a póżniej umowy śmieciowe,czy podwyżki…Fakt ,ze nie ma pracy…jest faktem niezaprzeczalnym i póki TEGO faktu nie rozwiążemy…to dyskusja o podwyżkach inne nie ma sensu…
To mali i średni przedsiebiorcy wypracowywują dochód narodowy..a co mają w zamian? w zamian za dawanie pracy,za własny trud kiepsko opłacany.?.
A trud w porównaniu z etatowcami …jest trudem 24 godzinnym i nigdy nie odwzajemnionym przez państwo…wręcz przeciwnie…
nie jeżdzimy na wakacje,nie wymieniamy samochodów i mężow na nowe modele a i tak jesteśmy gorsza kategorią mimo,ze sami wypracowujemy nasz ,naszych rodzin i pracowników…BYT TU w Kraju..nie na wyspach ani w bananowych krajach…ale jak długo jeszcze?
pozdrowienia z drogi do Normalnej Polski…
gość z drogi
Mam propozycję dla PiS-owskich cwaniaków. Niech założą firmy, zatrudnią w nich bezrobotnych i zaczną im płacić takie pensje, jakie uważają za właściwe.
A zastanówcie się czy nie jest to celowe działanie od wielu lat.
najważniejsze są miejsca pracy…a póżniej umowy śmieciowe,czy podwyżki…Fakt ,ze nie ma pracy…jest faktem niezaprzeczalnym i póki TEGO faktu nie rozwiążemy…to dyskusja o podwyżkach inne nie ma sensu…
To mali i średni przedsiebiorcy wypracowywują dochód narodowy..a co mają w zamian? w zamian za dawanie pracy,za własny trud kiepsko opłacany.?.
A trud w porównaniu z etatowcami …jest trudem 24 godzinnym i nigdy nie odwzajemnionym przez państwo…wręcz przeciwnie…
nie jeżdzimy na wakacje,nie wymieniamy samochodów i mężow na nowe modele a i tak jesteśmy gorsza kategorią mimo,ze sami wypracowujemy nasz ,naszych rodzin i pracowników…BYT TU w Kraju..nie na wyspach ani w bananowych krajach…ale jak długo jeszcze?
pozdrowienia z drogi do Normalnej Polski…
gość z drogi
Mam propozycję dla PiS-owskich cwaniaków. Niech założą firmy, zatrudnią w nich bezrobotnych i zaczną im płacić takie pensje, jakie uważają za właściwe.