30 stycznia 2012r. Sąd we Wrocławiu rozpatrywał zażalenie na umorzenie procesu przeciwko Grzegorzowi Braunowi.

http://www.youtube.com/watch?v=m6AJnsqtumY

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Jeden komentarz

  1. Panstwo polskie zniewolone?

    Grzegorz Braun, ceniony rezyser dokumentalny, poprzez media niezalezne, poinformowal ostatnio opinie publiczna, a w tym również wladze panstwa polskiego, o tym, ze dodedukowal się jednego z najpowazniejszych przestepstw, na jakie dobro panstwa może być narazone. Na drodze wysilku myslowego, polegajacego na zestawianiu stopniowo ujawnianych faktow, zrozumial mianowicie, ze pan Jan Dworak, jeden z najwyzszych urzednikow panstwowych III RP, był i prawdopodobnie jest agentem obecego wywiadu. Pan Braun przedstawil rozumowanie, do którego trudno przyczepic się z logicznego punktu widzenia i… stal się przedmiotem represji… Otoz wznowiono w stosunku do niego dopiero co umorzony proces sadowy w sprawie rzekomo popelnionego czynu, o ktorym biegly sadowy, po ponad trzech latach procesowania, orzekl, ze był to czyn fizycznie niemozliwy do wykonania…

    Drodzy polscy (?) decydenci, pragne zwrocic uwage, ze myslenie nie jest darem jedynie dla wybranych, jak to chyba wydaje się niektorym, ale uniwersalnym przywilejem wszystkich – calej ludzkosci. Przesladowanie ludzi za robienie uzytku z myslenia, tudziez za dzielenie się jego wynikami, jest wystepowaniem przeciw najbardziej podstawowym prawom czlowieka! Gorzej, dzialanie takie przeczy nie tylko dobrej intencji decydentow, ale również ich wlasnej inteligencji – na jakiej bowiem podstawie zakladaja oni, ze pan Grzegorz Braun nie ma racji…? A skoro nie ma pewnosci, to coz prostszego, jak przeprowadzic lustracje pana Jana Dworaka, który na domiar zlego wdal się ostatnio w proces decyzyjny posiadajacy wszelkie znamiona przestepstwa polityczno-korupcyjnego na wielka skale…?! Tymczasem, co widzimy? Widzimy szykanowanie czlowieka probujacego dzialac w slusznym interesie panstwa polskiego…! Jak rozumiem, represje maja sluzyc zastraszeniu i jego, i wszystkich dookola, ale… moga mieć również inny efekt…

    Kuriozalnych spraw sadowych jest, nota bene, więcej. W niewyjasnionych okolicznosciach zniknal nie tak dawno niezalezny dzialacz polityczny pan Rafal Gawronski. Okazuje się, ze zafundowano mu podobne w charakterze postepowanie sadowe, i ze już odsiaduje wyrok (art 212 kk!), który, w jego wlasnym przekonaniu, wydano w związku ze złożoną przez niego petycją do Parlamentu Europejskiego…. No i co Wy na to, panowie dziennikarze Gazety Wyborczej, Wprost, Newsweeka, Przekroju i temu podobnych bastionow 'postepu’?! Czy slyszeliscie o sprawie? Czy wiecie, o jaka petycje chodzi; znacie wszystkie fakty, czy tylko te podane do wierzenia…? Kiedy ugrzeznie wam w gardle ten dobrobyt i ta sluzalczosc, za które sprzedajecie dobro narodu polskiego? I czy nie będzie wtedy za pozno…?

    Wszyscy w mniejszym lub większym stopniu dalismy się nabrac na 'okragly stol’, bo przeciez ukryto przed nami istotne informacje, bo manipulowano i klamano… Nie wiedzielismy, ze Jacek Kuron, w imieniu laickiej opozycji demokratycnej, dal rezimowi Jaruzelskiego gwarancje (!) utrzymania wladzy… w zamian za rozbicie (!) kierownictwa podziemnych struktur polskiej opozycji… Nie wiedzielismy, ze jasna jasnosc laickiej lewicy, prof. Geremek, w udokumentowanej na pismie, ale niejawnej wypowiedzi, objawil, ze Polakow nienawidzi (!) pomimo, ze to Polacy uratowali go przed Holocaustem… I nie wiedzielismy także, ze tenze Geremek, ze swojej uprzywilejowanej pozycji doradcy Solidarnosci, zachecal rezim Jaruzelskiego do silowego (!) rozprawienia się właśnie z Solidarnoscia… – zachecal przed wprowadzeniem stanu wojennego… Zdrada politycznej grupy Geremka, Kuronia, Michnika, Mazowieckiego i paru innych, zostala ukryta. Nie wiedzielismy o niej wszyscy! Dziś jednak prawda wyplynela na wierzch i jest dostepna… Zaden dziennikarz, żaden intelektualista nie ma prawa powiedziec, ze nie wie! Jeżeli nie wie, to niech się dowie! Internet nie jest az tak trudny… A jeżeli wie, to niechaj wybiera…

    Trzeba budzic Polakow i larum bic, bo Ojczyzna w potrzebie! Gdzie zatem jestescie Wy, za których życie oddal Popieluszko, Suchowolec i inni – za których 'Janek Wisniewski padl’… Duchowi i intelektualni przywodcy narodu polskiego, 'Stancie do apelu!’ – do apelu poleglych i zywych… Pamieta Pan, panie Olbrychski!?! Bo ja pamietam. Podziwialem Pana. Wtedy!… I co? – Lepszy Panu teraz Berlin, Nowy York i salon Gazety Wyborczej …od ziemi ojczystej…?! Lepsi czlonkowie loz masonskich od zolniezy wykletych… i wlasnych Ojcow…? Budz się, Pan i innych obudz! Bo za chwile nie będzie do czego się budzic… W Parlamencie Europejskim już gadaja po niemiecku – i to butnie…, a europejski odzial globalistycznej Coucil on Foreign Relations (CFR) przyznaje polskiemu rzadowi laurki i za wiernopoddancza polityke niemiecka!… Mozecie doczekac sie, ze i w kuchni – i przy dziecku – będzie nagle po niemiecku… albo sowiecku… Ubierz sie, Pan zatem w kontusz, panie Olbrychski i recytuj (!), bo narod potrzebuje inteligencji na narodu czele, a nie rozpartej, jak Wy teraz, na narodu wierzchu…

    Na koniec slowo do pana Grzegorza Brauna, pani Doroty Kani i wszystkich innych w podobnej sytuacji: Po czasie szykan i nieprawosci przyjdzie, miejmy nadzieje, czas odszkodowan… – odszkodowan, o które bezwzglednie trzeba będzie wystapic, ale nie przeciw panstwu polskiemu, tylko przeciw konkretnym urzednikom (!) z imienia i nazwiska. Niechaj dyspozycyjni prokuratorzy i sedziowie już dziś wiedza, ze przyjdzie im z czasem dozywotnio pokrywac straty zawodowe i moralne osob przesladowanych przez ich urzednicze naciaganie prawa, lamanie konstytucyjnej zasady niezawislosci sadow, tudziez stosowanie bezprawia (!) z okresu komunistycznego stanu wojennego…, tj artykulu 212 kodeksu karnego. Dla jasnosci: artykul 212 kk pozwala skazywac na wiezienie za gloszenie prawdy (!), jeżeli prawda ta pogarsza jakosc wizerunku osoby publicznej… Bez cienia watpliwosci artykul ten jest przykladem politycznego bandytyzmu (!), dlatego tam gdzie wyrazamy: 'Nie dla ACTA!’ powinnismy jednoczesnie wyrazac: 'Nie dla 212 kk!’ Na takie prawo nie ma chyba, w chwili obecnej, innego sposobu niż jak najszersze naglosnienie.

    Staropolski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *