Pan Stanisław ma dużo racji ale nie daje jakiegoś sensownego rozwiązania trudnej sytuacji na Ukrainie. A przecież pewnie wszystkim państwu jest wiadomo o czym myślę? Odpowiem, o rozliczeniu czerwonej burżuazji, która pod sztandarem demokracji “ustawiała” swoje ciepłe posadki, rabowała co się da a przeciwnikó politycznych eliminowała.
Pan Stanisław ma dużo racji ale nie daje jakiegoś sensownego rozwiązania trudnej sytuacji na Ukrainie. A przecież pewnie wszystkim państwu jest wiadomo o czym myślę? Odpowiem, o rozliczeniu czerwonej burżuazji, która pod sztandarem demokracji “ustawiała” swoje ciepłe posadki, rabowała co się da a przeciwnikó politycznych eliminowała.