Kowalski – Chojecki jak ruska i chińska agentura, wzięli się za łby. To była tylko kwestia czasu. Na obelgach, koprofagii i prymitywizmie nigdy nic trwałego nie zbudowano. Żałosny koniec dwóch patałachów. Jeszcze do tego wiarę w Boga mieszali, a działali jak Urbach, czy Brystygierowa.
+1
+1
+1
+1
+1
+1
No nie powiem , moze teraz Polskę bedzie kochać ta młoda dziewczyn – chyba córka „pastora”
Ona tam chyba nie przeklinała a jaka była mondra” , że nawet Marian mówił ostatnio, , że szkoda tej Eunice.
A może poszło o córkę – Marian się zakochał w dziewczątku – niczym Kondrat w córce Turnała ?
Pasowało by sprawdzić, czy Paweł nie ma podbitego oka ….bo w takim starciu raczej on byłby poszkodowany.
http://cenaprawdy.net/index.php/polska/12956-pastorze-chojecki-boj-sie-boga