Rozmowy i wywiady: Polska na arenie międzynarodowej

Rozmowy Niedokończone – dr Bartłomiej Wróblewski

Tags: Bartłomiej Wróblewski, geopolityka, rozmowa

1 thought on “Polska na arenie międzynarodowej”

2:44 „Polska była takim młodszym bratym przy starszym bracie, którym byli NIemcy” _ co pan powiesz panie Wróbel ? !Słowo tym razem WOŁEM a nie wróblem wyleciało. Odechciewa sie tego słuchać w trzeciej minucie! Kiedy to Niemcy byli dla nas Słowian bratem ? w przeciągu ostatnich 1400 lat ? Gdy palili słowiańskie tereny i niemczyli to co teraz zwie się BRANDENburgia ( spalone zamki ) i leży na wschód od ujścia Łaby? Skąd u nich znajduje się ok 20% DNA-R1a1r1 ?!
Zniemczeni Słowianie Zachodni! Gdy napadali na nas pod Cedynią, oblegali Głogów, Niemczę ? Gdy walczyli przeciw nam pod Krzywoustym ? Może gdy wymordowali Polaków w Gdańsku AD1309 ? Gdy mordowali w Prusiech tamtejsza ludność – taki średniowieczny Holokaust na Pomorzanach, Bałtach , Wieletach,Polakach, Obotrytach? Może byli nam bratem pod Grunwaldem1410, w Toruniu , Bydgoszczy i Malborku 1454 ? Może więc byli nam bratem podczas szwedzkiego Potopu 1656-60 , gdy nad Rzeczypospolitą zebrały się CZARNE CHMURY? Może byli nam bratem w latach 1772 , 1793, 1795 gdy wbijali nam widły w plecy wraz z niemiecko-moskiewska rozwiązłą Katrine praz nieszczęsnym i niewdzięcznym za uratowanie Wiednia austryjakiem ??
Może byli nam braćmi pod Bismarkiem , Hakatą i Kulturkampfem ? Albo chociaż w pamiętnych latach 1918-25 i potem 1939 – 70 ?
Może byli nam bratem, gdy wytoczyli swe grube finansowo-prawne GRUBE BERTY aby zniszczyć Polski Przemysł , zająć banki, cukrownie, cementownie, kopalnie, stocznie, kosmetyki (NIVEA) a nawet fabryki zupek w proszku i budyniów a naszych Rodaków zmusić do dobrowolnej jazdy na saksy?! Może wreszcie gdy szekają na nas niemieckie owczarki z wykupionych nam gazet i portali -a zwłaszcza od trzech ostatnich lat gdy ich protegowani z KLD/PO utracili władzę w 2015 ?
Kończ Wróblewski, wstydu oszczędź. Jak świat światem, nie będzie niemiec Polakowi bratem.

Odpowiedz